Grossglockner 2011


Tego lata, a dokładnie 29 czerwca  wyruszyliśmy z Ostródy w 3 osobowym składzie: Krzysztof  Chmielewski, Waldemar Graczyk i Wioletta Gutfrańska w Alpy, a dokładniej w Wysokie Taury. Celem było wejście na Grossglocknera (3798 m) - Wielkiego Dzwonnika, który w całej okazałości robi ogromne wrażenie, przypominając kształtem piramidę.  Nocowaliśmy w schroniskach Stüdlhütte (2801 m) i „Adlersruhe” (3454 m). Początek wakacji i środek tygodnia zagwarantował nam, że w górach podczas wejścia na szczyt, będzie bardzo mało osób, ale jednak  „tłumy”  nas całkiem nie ominęły, zaczęły nadciągać podczas schodzenia ze szczytu. Doprawdy na szczyt tego dnia wchodziło kilkanaście zespołów z przewodnikami. Bardzo spowalniało to nasze zejście, gdyż na grani trudno się było wyminąć i człowiek wcale nie czuł się bezpiecznie.

Cały wyjazd  był bardzo udany, zdobyliśmy szczyt, pogoda nam dopisała, humory również. Miejsce bardzo, bardzo urokliwe, choć uczęszczane. Jednak  jak najbardziej polecam górkę. Górę można  potraktować jako nabycie nowego doświadczenia, sprawdzenia swojego samopoczucia na wysokości lub jako dobry trening przed dowolnym czterotysięcznikiem. 

Naszą dodatkową atrakcją podczas wyjazdu było zwiedzanie Kals, miasteczka u podnóży góry i obchodów regionalnych uroczystości. Mieszkańcy w strojach ludowych, przy muzyce  instrumentalnej na żywo, paradowali w pochodzie przez swoje piękne miasteczko. Niesamowita impreza!

Wioletta Gutfrańska

 

Ps. Linki na temat Grossglocknera (dodane przez PM)

Wikipedia  - wersja polska

Summitpost